Spotkanie na Stadio Olimpico zaczęło się lepiej dla "Starej Damy", która prowadziła od 25. minuty po trafieniu z bliska Portugalczyka Cristiano Ronaldo.

Tuż przed przerwą rzymianie zdołali jednak wyrównać, gdy po dokładnym dośrodkowaniu Hiszpana Luisa Alberto bramkę zdobył Brazylijczyk Luiz Felipe.

Od 69. minuty Juventus musiał grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Kolumbijczyka Juana Cuadrado. Sędzia skorzystał w tej sytuacji z pomocy VAR i anulował pokazaną wcześniej żółtą kartkę, zmieniając karę na bardziej dotkliwą.

Reklama

Pięć minut później sytuacja gości stała się jeszcze trudniejsza. Luis Alberto popisał się kolejnym znakomitym podaniem, z którego tym razem skorzystał Serb Sergej Milinkovic-Savic.

W 79. minucie po faulu Wojciecha Szczęsnego sędzia podyktował rzut karny dla gości, a Polaka ukarał żółtą kartką. "Jedenastkę" wykonywał doświadczony Ciro Immobile, jednak Szczęsny obronił jego strzał, podobnie jak dobitkę.

Spektakularne parady polskiego golkipera nic jednak nie dały Juventusowi. W doliczonym czasie gry bramkarz gości popisał się kolejną świetną interwencją, ale był bezradny wobec mocnej dobitki Ekwadorczyka Felipe Caicedo.

Reklama

To pierwsza porażka Juventusu w sezonie we wszystkich rozgrywkach, co oznacza, że również pierwsza Maurizio Sarriego w roli szkoleniowca tego zespołu. Natomiast dla znakomicie spisujących się jesienią graczy Lazio to siódme ligowe zwycięstwo z rzędu.

Obrońcy tytułu mają 36 punktów i tracą dwa do lidera Interu Mediolan, który w piątek zremisował u siebie z Romą 0:0. Lazio jest trzecie – 33.

W sobotnie popołudnie Piotr Zieliński strzelił pierwszą bramkę w sezonie dla Napoli, a jego drużyna zremisowała na wyjeździe z Udinese 1:1.

To już siódmy z rzędu mecz ligowy Napoli bez zwycięstwa. W tabeli Serie A zespół z Neapolu zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 21 punktów. Media coraz częściej podkreślają, że posada trenera Carlo Ancelottiego jest zagrożona.

Z powodu kontuzji nadal nie gra napastnik Napoli Arkadiusz Milik. Z kolei na ławce rezerwowych gospodarzy całe spotkanie spędził Łukasz Teodorczyk.

Wcześniej tego dnia Paweł Dawidowicz z Verony został ukarany czerwoną kartką w przegranym 2:3 meczu z Atalantą Bergamo. Polski obrońca po raz drugi w sezonie musiał przedwcześnie opuścić boisko, tym razem po dwóch żółtych kartkach.