Spotkanie lidera z ostatnią drużyną w tabeli było znacznie bardziej wyrównane niż wskazywały zajmowane lokaty. Gdyby piłkarze Watfordu byli nieco bardziej skuteczni, mogli pokusić się o niespodziankę. W kluczowych momentach brakowało im jednak dokładności.
Takich problemów nie mieli gospodarze. Prowadzenie Liverpoolowi w 38. minucie dał Mohamed Salah, który popisał się ładnym strzałem z okolicy linii pola karnego. Egipcjanin przypieczętował wygraną w 90. minucie z bliska piętą umieszczając piłkę w siatce.