Wydawany w Madrycie dziennik "La Razon" napisał, że niespodziewane zwolnienie z posady Valverde było na wyrost, a szkoleniowiec po serii sukcesów z klubem zasługiwał na większy szacunek ze strony dyrekcji FC Barcelona.

Gazeta, przypominając o 163 spotkaniach rozegranych przez "Dumę Katalonii" pod wodzą Valverde, wskazuje, że ponad 66 proc. z nich zakończyło się zwycięstwem. Dodaje, że to pierwszy od 17 lat szkoleniowiec zdymisjonowany w trakcie sezonu.

Reklama

"Wieczorem w poniedziałek kierownictwo FC Barcelona zwolniło trenera, który zdobył dwa mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Króla, a także Superpuchar" - przypomniał "La Razon", podkreślając że Valverde prowadził ze swoją ekipą w ligowej tabeli.

Sportowy dziennik "AS" twierdzi, że zwolnienie Valverde przez prezesa klubu Josepa Marię Bartomeu było gestem tyleż brzydkim, co mało przemyślanym.

Reklama

Stołeczna gazeta uważa, że na krytykę zasługuje już sam "zimny komunikat", którym FC Barcelona obwieściła światu rozstanie ze swoim dotychczasowym trenerem. Dziennikarze gazety przypuszczają, że powodem zwolnienia Valverde raczej nie była słaba postawa jego podopiecznych w rozgrywanym w poprzednim tygodniu w Arabii Saudyjskiej turnieju o Superpuchar Hiszpanii, gdyż Bartomeu już wcześniej szukał nowego szkoleniowca.

"Quique Setien, który zastąpi Valverde na stanowisku trenera Barcelony, obejmuje niełatwą posadę. Jego pierwszym zadaniem będzie utrzymanie pozycji lidera w lidze" - zaznaczył "AS".

Wydawany w Barcelonie dziennik "La Vanguardia" zauważył, że prezes klubu już wcześniej prowadził rozmowy z ewentualnym następcą Valverde, którym miał być były pomocnik "Barcy" Xavi Hernandez. Ten jednak nie przystał na propozycję prezesa Bartomeu.

Sportowy dziennik "Marca" nadmienił, że w zawód trenera wpisane są zwolnienia i zmiany miejsca pracy, ale podkreślił, że Valverde nie zasługiwał na tak bezduszne i nielojalne potraktowanie przez swojego dotychczasowego pracodawcę.

"Valverde wciąż nie rozumie sposobu, w jaki potraktowały go władze Barcelony. Pewnie zrozumiałby, gdyby powiedzieli mu wprost, że są z niego niezadowoleni, ale nie kiedy prowadzą negocjacje z innym trenerem za jego plecami" - podsumowała "Marca".

Do rozstania z 55-letnim Valverde doszło po wielogodzinnych negocjacjach między nim a prezesem klubu. Pozycja szkoleniowca chwiała się od wielu tygodni. Jego następcą został 61-letni Setien, były piłkarz m.in. Atletico Madryt, który do 2019 roku pracował w Betisie Sewilla. Według informacji medialnych, podpisał kontrakt do 30 czerwca 2022 roku. We wtorek ma się odbyć jego oficjalna prezentacja.