"Kicker" powołuje się na dane, które przekazali przedstawiciele klubów podczas wtorkowej wideokonferencji z władzami rozgrywek (DFL).
Według dziennikarzy magazynu, szczególnie dramatyczna jest sytuacja na zapleczu ekstraklasy. Aż siedem klubów może być zmuszonych do ogłoszenia niewypłacalności jeszcze w maju, chyba że do tego czasu zostaną wznowione rozgrywki. Dwa kolejne upadną w czerwcu.
Tylko do maja ma też "wytrzymać" jeden z uczestników 1. Bundesligi, trzech innych utrzyma się na powierzchni do czerwca.
Rozgrywki piłkarskie niemal w całej Europie są wstrzymane z powodu pandemii koronawirusa. Niektórzy zawodnicy i trenerzy starają się ratować sytuację pobierając mniejsze pensje lub zupełnie z nich na pewien czas rezygnując.
Cztery czołowe kluby w Niemczech - Bayern Monachium, Borussia Dortmund, RB Lipsk i Bayer Leverkusen - stworzyły też specjalny fundusz, z którego mogą skorzystać rywale znajdujący się w najgorszej sytuacji finansowej. Pulę w wysokości ok. 20 milionów euro ma rozdysponować DFL.