Martwimy się o wznowienie zajęć, w których nie będziemy w stanie wypełnić głównej rekomendacji wszystkich ekspertów, czyli zachowania odległości - przyznali piłkarze Eibar w oświadczeniu przekazanym stacji radiowej "Cadena Ser".
Rywalizacja w hiszpańskim futbolu jest wstrzymana od prawie dwóch miesięcy z powodu pandemii, ale w tym tygodniu piłkarze mają rozpocząć indywidualne treningi w klubach, po przejściu testów na obecność wirusa.
La Liga, organ zarządzający rozgrywkami piłkarskimi w Hiszpanii, poinformowała w poniedziałek, że planuje wznowienie rywalizacji w czerwcu, bez kibiców.
Powrót piłkarzy na boiska będzie odbywać się etapami. Od wtorku zawodnicy są poddawani testom na obecność koronawirusa i 48 godzin po uzyskaniu wyniku negatywnego otrzymają zgodę na indywidualne treningi.
W kolejnej fazie przewidziano ćwiczenia w małych grupach, liczących do ośmiu zawodników, a później jest planowany pełny trening grupowy.
Martwi nas, że robiąc to, co lubimy najbardziej, możemy się zarazić, a także zarazić nasze rodziny i przyjaciół, a nawet przyczynić się do nowej fali pandemii, której skutki mogą być straszne dla całej populacji. Zdrowie wszystkich powinno być najważniejsze, a teraz nadszedł czas, aby poprzeć ten pomysł działaniami, a nie tylko słowami. Prosimy o gwarancje i wymagamy odpowiedzialności - zaapelowali zawodnicy Eibar.
W odpowiedzi La Liga stwierdziła, że to naturalne, iż gracze są ostrożni w kwestii powrotu do pracy. Jak jednak dodała, podejmuje odpowiednie środki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa.
Oczywiście rozumiemy, że ludzie odczuwają różne emocje, w tym strach. To bezprecedensowy okres. Podejmujemy jednak wiele środków ostrożności w celu bezpiecznego i kontrolowanego powrotu futbolu. Gra w piłkę będzie bezpieczniejsza niż np. pójście do supermarketu lub apteki - stwierdził przedstawiciel biura prasowego ligi.
Do zakończenia rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy pozostało 11 kolejek. Liderem tabeli jest Barcelona - 58 pkt, przed Realem Madryt - 56. Eibar zajmuje 16. miejsce - 27 pkt.