Jeszcze nigdy w życiu nie czułem się tak słabo. Moje ciało było w fatalnej kondycji. Miałem wysoką gorączkę, bóle głowy i mięśni, nie mogłem oddychać - wspomina były zawodnik Ajaksu Amsterdam i Liverpoolu.

Chorobę spędził jednak w domu w Tallinnie. Nie musiał być hospitalizowany. Wszystkie objawy zniknęły po czterech tygodniach, ale jak podkreśla - nadal nie wrócił do pełni sił, mimo że minęły dwa tygodnie.

Reklama

Jako pierwsza na Covid-19 zachorowała żona piłkarza Ly. Po paru dniach koronawirusa wykryto także u 137-krotnego reprezentanta Finlandii.

W Estonii, gdzie mieszka obecnie Litmanen, stwierdzono dotychczas 1741 przypadków koronawirusa, 61 osób zmarło. Na całym świecie zakażonych jest już ponad 4,2 mln osób.

Reklama