Obydwie drużyny zajmowały dwa pierwsze miejsca na zapleczu rywalizacji w Eredivisie i były w zasadzie pewne promocji, mając dużą przewagę nad trzecim zespołem. Ich władze uznały, że decyzje krajowego związku KNVB były bezprawne i wystąpiły na drogę sądową.
Klubom przysługuje apelacja od wyroku.
Rząd Królestwa Niderlandów ze względu na pandemię zakazał rozgrywania meczów do 1 września. W takiej sytuacja federacja nie miała pewności co do możliwości kontynuacji rozgrywek i zdecydowała o ich zakończeniu. Nie wyłoniono mistrza, nie zdegradowano nikogo, ale nie będzie też awansów.
Holandia była pierwszym krajem w Europie, która zdecydowała się na przedwczesne zakończenie sezonu piłkarskiego. Do rozegrania pozostawało osiem kolejek. W Królestwie Niderlandów stwierdzono ponad 43 tys. przypadków zakażenia koronawirusem, a ponad 5500 osób zmarło.