Lewandowski wykorzystał w 66. minucie dośrodkowanie Thomasa Muellera i posłał piłkę do bramki mocnym uderzeniem głową. Tym trafieniem wyrównał rekordowy dorobek w jednym sezonie Bundesligi - po 30 goli miał też w rozgrywkach 2015/16 i 2016/17.
Była to 44. bramka Lewandowskiego w tym sezonie w barwach Bayernu. Ma też 11 trafień w Lidze Mistrzów i trzy w Pucharze Niemiec. Nigdy wcześniej w karierze nie był tak skuteczny.
Także Mueller w tym sezonie imponuje. W sobotę po jego podaniach padły dwie bramki, a w sumie od początku sezonu Niemiec ma 20 asyst. W pięciu najsilniejszych ligach w Europie ostatnio takim dorobkiem mógł się pochwalić Belg Kevin De Bruyne w sezonie 2014/15.
Zarówno Lewandowskiego, jak i Muellera zabraknie jednak w następnej kolejce, kiedy Bayern podejmie Borussię Moenchengladbach. Obaj zobaczyli w Leverkusen po piątej żółtej kartce.
Bramki dla obrońców tytułu zdobyli w sobotę także Francuz Kingsley Coman, Leon Goretzka i Serge Gnabry. Pierwszego i ostatniego gola tego spotkania strzelili gospodarze - Argentyńczyk Lucas Alario i Florian Wirtz.
W rundzie rewanżowej Bayern kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i pewnie zmierza po ósmy z rzędu tytuł. W 2020 roku zdobył 37 na 39 możliwych do uzyskania punktów. W sumie zgromadził ich 70 i przed pozostałymi rozstrzygnięciami tej kolejki ma 10 przewagi nad Borussią Dortmund. Spotkanie BVB, której piłkarzem jest Łukasz Piszczek, z Herthą Berlin Krzysztofa Piątka rozpocznie się o godzinie 18.30.
Bayer jest na piątym miejscu z 56 punktami, tyle samo ma czwarta Borussia Moenchengladbach, która w piątek przegrała na wyjeździe z Freiburgiem. Trzeci jest RB Lipsk - 59 pkt po niespodziewanym sobotnim remisie 1:1 z ostatnim w tabeli SC Paderborn.
W jednym z niedzielnych meczów Union Berlin, którego bramki strzeże Rafał Gikiewicz, podejmie o 15.30 Schalke 04 Gelsenkirchen.