Po spotkaniu Diera obrażał jeden z kibiców, który następnie wdał się w sprzeczkę z bratem piłkarza, także oglądającym spotkanie. Zawodnik Tottenhamu wbiegł na trybunę, ale incydent zakończył się na wymianie zdań z kibicem.

Zareagowałem, bo bałem się, że mój brat jest w niebezpieczeństwie - tłumaczył piłkarz.

Reklama

Kara oznacza, że Dier w tym sezonie zagra w jeszcze tylko jednym meczu londyńskiej ekipy. Tottenham zajmuje w tabeli ósme miejsce.