Losy meczu w Bergamo rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie. W 75. minucie bramkę zdobył brazylijski obrońca Rafael Toloi, a dziesięć minut później zwycięstwo Atalanty przypieczętował Kolumbijczyk Luis Muriel.

Bereszyński i Linetty rozegrali cały mecz w barwach Sampdorii, pierwszy z nich został ukarany żółtą kartką.

Reklama

Piłkarze z Bergamo, ćwierćfinaliści obecnej edycji Ligi Mistrzów (ma zostać dokończona w formie turnieju w sierpniu), z dorobkiem 66 punktów awansowali na trzecie miejsce. Zdobyli dotychczas aż 85 bramek, zdecydowanie najwięcej w Serie A.

Wyprzedzają o dwa punkty Inter Mediolan, który zagra w czwartek na wyjeździe z Veroną.

Sampdoria jest szesnasta - 32 punkty, pięć nad strefą spadkową.

Szosty w tabeli zespół Napoli (51) dzięki bramkom Belga Driesa Mertensa i Meksykanina Hirvinga Lozano pokonał na wyjeździe osiemnastą Genoę 2:1.

Obaj polscy piłkarze Napoli weszli w trakcie drugiej połowy - Arkadiusz Milik w 64., a Piotr Zieliński w 82. minucie. Filip Jagiełło był rezerwowym w ekipie Genoi.

W meczu Bologna - Sassuolo (1:2) bramkarza gospodarzy Łukasza Skorupskiego pokonał m.in. znany z występów w Lechii Gdańsk Słowak Lukas Haraslin.

Gola nie puścił za to Bartłomiej Drągowski, a jego Fiorentina zremisowała u siebie z Cagliari 0:0. W ekipie gości cały mecz rozegrał obrońca Sebastian Walukiewicz.

Dzień wcześniej bramkarz Juventusu Turyn Wojciech Szczęsny musiał aż cztery razy wyciągać piłkę z siatki w wyjazdowym spotkaniu z Milanem. Jego zespół, chociaż prowadził na San Siro już 2:0, przegrał ostatecznie 2:4.

Reklama

Siódmy obecnie Milan (49 pkt) spisuje się znakomicie po przerwie spowodowanej koronawirusem. Z pięciu ligowych meczów wygrał cztery, m.in. z rzymskimi drużynami Lazio i Romą, a raz zremisował.

Tymczasem Juventus, dla którego to pierwsza strata punktów w Serie A od 8 lutego, mimo porażki pozostał zdecydowanym liderem.

Drużyna Szczęsnego ma 75 punktów i wciąż o siedem wyprzedza Lazio. Wcześniej we wtorek piłkarze wicelidera przegrali bowiem na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Lecce 1:2.

W końcówce spotkania hiszpański obrońca Lazio Patricio Gabarron Gil, znany jako Patric, zobaczył czerwoną kartką za... ugryzienie rywala w ramię. Dzień później został za to ukarany dyskwalifikacją na cztery mecze.

Lecce wydostało się ze strefy spadkowej. Ma 28 punktów i zajmuje 17. miejsce. (