Leicester wygrał u siebie z Sheffield United 2:0 po bramkach Ayoze Pereza (29) i Demarai Graya (79), natomiast "Czerwone Diabły" w takim samym stosunku pokonały na wyjeździe Crystal Palace, a gole strzelili Marcus Rashford (45+1) i Anthony Martial (78).
W tabeli zachowane zostało status quo: Leicester na czwartej, a Manchester United - na piątej pozycji, z punktem straty do trzeciej Chelsea Londyn, która we wtorek wygrała ze zdegradowanym już Norwich City 1:0. Cztery najlepsze drużyny zagrają w Champions League. Ten przywilej zagwarantowały już sobie mistrz Anglii Liverpool oraz Manchester City. Piąty zespół będzie musiał zadowolić się tylko fazą grupową Ligi Europy.
"Leicester City osiągnął swój drugi najlepszy wynik w Premier League. Mamy przed sobą jeszcze dwa mecze i chcemy dalej pisać historię" - powiedział trener "Lisów" Brendan Rodgers.
Dwa pozostałe czwartkowe spotkania zakończyły się wynikiem 1:1. Southampton, z Janem Bednarkiem w obronie, podzielił się punktami z Brighton, a Everton - z Aston Villą.
Dla tej ostatniej drużyny to rezultat bardzo rozczarowujący. Walczący o utrzymanie goście prowadzili od 72. minucie po bramce Ezri Konsy, ale wyrównał strzałem głową w 87. minucie Theo Walcott. W ten sposób Aston Villa pozostała na przedostatnim, 19. miejscu.
"W szatni chłopcy byli kompletnie rozbici. Zasługiwaliśmy na więcej w tym meczu" - ocenił trener gości Dean Smith.
36. kolejkę zakończy w piątek mecz dwóch innych drużyn zagrożonych degradacją, ale znajdujących się tuż przed strefą spadkową - West Ham United z Watford.