Lizbońskie radio “Observador” przypomina, że 22-letni Bolkiah deklaruje posiadanie majątku o wartości około 20 mld euro. Rozgłośnia wskazuje, że w skromnym klubie z portugalskiej Madery zawodnik może mieć okazję powrotu do “wielkiej piłki”.

Reklama

“Bratanek sułtana Bruneiu ma już doświadczenie w klubach ligi angielskiej, gdzie występował m.in. w barwach londyńskich Arsenalu i Chelsea, a także w Leicester. W reprezentacji swojego kraju grał już sześciokrotnie zdobywając jednego gola” - przypomniała portugalska rozgłośnia.

Portugalskie media odnotowują, że ojciec nowego napastnika C.S. Maritimo, Jefri Bolkiah, który w przeszłości grał m.in. w polo, słynie z ekscentrycznego stylu życia i nie szczędzi wydatków na zachcianki. W przeszłości miał wydać 14 mln euro na organizację prywatnego koncertu Michaela Jacksona dla brunejskiej rodziny królewskiej.

Niezależny komentator sportowy z Lizbony Francisco Silva przypomina, że Bolkiah to jeden z kilku w ostatnich latach “fenomenów” w pierwszej lidze Portugalii, pochodzących z rodzin znanych celebrytów.

“Jednym z najbardziej rozpoznawalnych w ostatnim czasie był syn trenera Realu Madryt Zinedine'a Zidane'a Enzo, który w minionym sezonie występował w C.D. Aves. Nie pomógł jednak tej drużynie w utrzymaniu się w pierwszej lidze, a sam niebawem zasilił szeregi hiszpańskiej Almerii” - powiedział PAP Silva.

Innym synem “znanego ojca” był w portugalskiej lidze Mattheus Oliveira, brazylijski pomocnik, który od 2015 r. występował kolejno w barwach Estoril Praia, Sportingu Lizbona oraz Vitorii Guimaraes. Świat dowiedział się o jego urodzeniu 9 lipca 1994 r., kiedy w ćwierćfinale mundialu, jego ojciec, Bebeto, zdobył gola. Brazylijski napastnik cieszył się wówczas po strzeleniu bramki Holandii w geście kołysania dziecka.

W założonym w 1910 r. klubie S.C. Maritimo występowali w przeszłości m.in. znani reprezentanci Portugalii, tacy jak Pepe, Danny i Nuno Valente. W 2010 r. przez kilka miesięcy grał tam również wypożyczony z Lechii Gdańsk polski bramkarz Mateusz Bąk.