Lewandowski popisał się mocnym i precyzyjnym strzałem z ok. 20 metrów w doliczonym czasie pierwszej połowy. Był to jego 12. gol w tym sezonie Bundesligi, Polak jest na razie najskuteczniejszy w tych rozgrywkach.

Wcześniej dla Bawarczyków trafił Francuz Kingsley Coman (38.), który asystował także przy bramce Lewandowskiego. Pierwszego gola w sobotnim meczu w Stuttgarcie zdobył francuski napastnik gospodarzy Tanguy Coulibaly, natomiast wynik ustalił Brazylijczyk Douglas Costa (87.). Rezerwowym Stuttgartu był Marcin Kamiński.

Reklama

Bayern zgromadził 22 punkty, natomiast Stuttgart ma o połowę mniejszy dorobek i jest sklasyfikowany na 10. pozycji. O dwa punkty mniej od lidera ma RB Lipsk, który wygrał u siebie z Arminią Bielefeld 2:1. Beniaminek ma cztery "oczka" i jest przedostatni.

Wynikiem 2:1, tyle że na korzyść gości, zakończyło się też spotkanie w Dortmundzie, gdzie Borussia rywalizowała z FC Koeln. Po dwóch golach Tunezyjczyka Ellyesa Skhiriego kolończycy prowadzili 2:0 po 60 minutach, a BVB stać było tylko na honorowego gola w 74. - zdobył go Belg Thorgan Hazard.

Dorobku nie powiększył zatem najlepszy napastnik gospodarzy Norweg Erling Haaland, który ma 10 goli i jest drugi w klasyfikacji strzelców.

Borussia, której rezerwowym obrońcą był w sobotę Łukasz Piszczek, ma 18 punktów i jest na trzecim miejscu. FC Koeln dzięki tej niespodziewanej wygranej ma sześć "oczek" i opuścił strefę spadkową.

W innym sobotnim meczu FC Augsburg zremisował u siebie z SC Freiburg 1:1. W ekipie gospodarzy całe spotkanie rozegrał bramkarz Rafał Gikiewicz, natomiast obrońca Robert Gumny został zmieniony po pierwszej połowie.

Reklama

W piątek pierwszą bramkę w barwach VfL Wolfsburg zdobył Bartosz Białek. Polak, który na boisko wszedł na kilka końcowych minut, ustalił wynik spotkania z Werderem Brema na 5:3.

"Wilki" są na piątym miejscu z 17 punktami, Werder ma o sześć mniej i jest jedenasty.