Zawodnicy "Barcy" na Camp Nou w pierwszej połowie nie potrafili sforsować defensywy przedostatniego zespołu tabeli. Uczynił to dopiero krótko po przerwie Lionel Messi, który dał gospodarzom prowadzenie i został liderem klasyfikacji strzelców La Liga. W 69. minucie Argentyńczyk 18. golem w sezonie podwyższył na 2:0, a cztery minuty później rezultat ustalił Jordi Alba.

Reklama

Barcelona z 50 punktami wyprzedziła Sevillę i jest trzecia w tabeli. Traci dwa do Realu oraz pięć do prowadzącego Atletico, które rozegrało jedno spotkanie mniej niż najgroźniejsi rywale w walce o tytuł.

"Barcelona nie potknęła się drugi raz o podobny kamień" - skomentowała środową wygrana "Marca", nawiązując do sobotniego remisu z także plasującym się w dolnych rejonach tabeli Cadiz.

Reklama

Gazeta zauważyła, że w innym wypadku ekipa trenera Ronalda Koemana zrównałaby się punktami z Realem i mogłaby myśleć o skutecznym pościgu za liderem. "A tak do Atletico wciąż daleko" - podsumował dziennikarza gazety.

W sobotę drużynę ze stolicy Katalonii czeka wyjazdowa potyczka z Sevillą, która ma dwa punkty mniej, a w lidze wygrała sześć ostatnich spotkań.