W 83. minucie meczu jeden z piłkarzy Herthy zagrał z lewej strony pola karnego wzdłuż bramki, przed którą stał Piątek. Polak przed sobą miał tylko bramkarza. Jednak nie potrafił go pokonać strzałem z trzech metrów. 25-letni snajper z takiej odległości nie wcelował nawet w światło bramki tylko posłał piłkę obok słupka.

Reklama

W efekcie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.