Na Anfield, gdzie zmierzyli się mistrzowie dwóch ostatnich sezonów, wszystkie bramki padły w drugiej połowie. "The Reds" dwukrotnie objęli prowadzenie, a obrońcy tytułu za każdym dość szybko wyrównywali.

W 59. minucie dla gospodarzy trafił Senegalczyk Sadio Mane, który wykorzystał dobre podanie Mohameda Salaha i nie dał szans Edersonowi. "The Citizens" odpowiedzieli 10 minut później golem Phila Fodena, któremu dograł Gabriel Jesus.

Reklama

Wyjątkowej urody było trafienie Salaha z 76. minuty. Egipcjanin zanim trafił do siatki ograł czterech obrońców rywali.

W 81. minucie wynik ustalił Kevin de Bruyne. Belg uderzył z linii pola karnego, a piłka odbiła się jeszcze od Joela Matipa i zmyliła interweniującego Alissona Beckera.

W tabeli Liverpool jest drugi, a do Chelsea traci punkt. Dwa punkty straty do lidera ma trzeci Manchester City.

W niedzielę powodów do zadowolenia nie miał bramkarz Łukasz Fabiański. Jego West Ham United uległ u siebie beniaminkowi Brentford 1:2. Zwycięstwo gościom w doliczonym prze sędziego czasie gry dał Yoane Wissa.

Brentford w ekstraklasie radzi sobie nadspodziewanie dobrze. W tabeli zajmuje siódme miejsce. West Ham jest dziewiąty.