Po piętnastu kolejkach lider z Neapolu ma 36 punktów. Atalanta ustępuje mu o pięć, ale spisuje się coraz lepiej i pnie się systematycznie w tabeli.
Drużyna z Bergamo pozostaje niepokonana w Serie A od 3 października. Odniosła ostatnio cztery ligowe zwycięstwa z rzędu, strzelając w tych spotkaniach 12 goli. Łącznie ma 32 trafienia, podobnie jak Napoli.
Oba zespoły słyną z szybkiej, efektownej i skutecznej gry. Uwaga polskich kibiców będzie zwrócona zapewne na Zielińskiego. 27-letni pomocnik jest jedną z wiodących postaci Napoli. W zremisowanym w środę 2:2 wyjazdowym meczu z Sassuolo zaliczył dwie asysty.
Napoli ma kłopoty kadrowe. Do kontuzjowanych Victora Osimhena i Andre Anguissy dołączyli Fabian Ruiz i Kalidou Koulibaly, a niepewny jest występ Lorenzo Insigne.
Początek sobotniego szlagieru o godz. 20.45.
Wszystkie drużyny z czołowej piątki tabeli zagrają właśnie tego dnia.
Wicelider AC Milan (35) podejmie już o godz. 15 zamykającą tabelę Salernitanę Pawła Jaroszyńskiego i będzie zdecydowanym faworytem. Rywale w pięciu poprzednich meczach Serie A zdobyli zaledwie jeden punkt i jedną bramkę.
Ciekawie powinno być też w stolicy Italii, gdzie o godz. 18 piąta Roma (25 pkt) podejmie trzeci Inter Mediolan, obrońcę tytułu (34).
Piłkarze Interu wygrali trzy kolejne spotkania ligowe i wobec potknięć czołowej dwójki odrobili większość strat do Napoli i Milanu.
"To był bardzo ważny sygnał dla reszty ligi. Inter jest tam na górze, teraz czuje się pewnie, piłkarze czują się silni i widać to na boisku" - przyznał były pomocnik mediolańskiego klubu Borja Valero, który grał w Interze w latach 2017-20.
Na niedzielę zaplanowano m.in. starcie siódmego Juventusu Turyn (24 pkt) Wojciecha Szczęsnego u siebie z Genoą Aleksandra Buksy.
Goście zajmują 18. pozycję, nie wygrali dwunastu kolejnych meczów. Ostatnie zwycięstwo odnieśli 12 września.