Tak często w jednym roku kalendarzowym trafiał tylko jeden zawodnik w historii Bundesligi - Gerd Mueller 49 lat temu. Lewandowski będzie miał jednak jedną okazję, żeby poprawić to osiągnięcie. W piątek Bayern podejmie VfL Wolfsburg w 17. kolejce, ostatniej przed przerwą świąteczno-noworoczną.
Łącznie w roku kalendarzowym w klubie i reprezentacji Polski uzyskał 68 bramek i jedna dzieli go od osiągnięcia Portugalczyka Cristiano Ronaldo z 2013 roku. Z kolei inny wybitny strzelec ostatnich lat - Argentyńczyk Lionel Messi - w 2012 zaliczył 91 trafień w oficjalnych występach.
Łącznie kapitan biało-czerwonych w Bundeslidze zdobył 295 goli, a we wszystkich 353 występach w barwach Bayernu - 323.
Gwiazdą wieczoru w Stuttgarcie nie był jednak Lewandowski, a Serge Gnabry. Niemiec popisał się hat-trickiem i asystował przy obu trafieniach Polaka.
Bayern ma 40 punktów, a wtorkowe zwycięstwo dało mu tytuł "mistrza jesieni". Wiceliderem jest Borussia Dortmund, która zgromadziła 31. W środę BVB będzie mogła zmniejszyć stratę do odwiecznego rywala - tego dnia podejmie zajmującą ostatnią pozycję ekipę Greuther Fuerth.
W innym wtorkowym meczu od 69. minuty w barwach Herthy Berlin wystąpił Krzysztof Piątek, ale stołeczny klub przegrał na wyjeździe z FSV Mainz 0:4. Z kolei Bartosz Białek był rezerwowym VfL Wolfsburg w spotkaniu z FC Koeln, przegranym przez "Wilki" u siebie 2:3.