W sobotnim meczu 19. kolejki Bundesligi na wyjeździe z FC Koeln mogą już zagrać nieobecni dotychczas Manuel Neuer, Leroy Sane, Dayot Upamecano, Tanguy Nianzou, Alphonso Davies i Omar Richards. Cała szóstka wznowiła treningi.
Corentin Tolisso i Kingsley Coman już kilka dni temu wyszli z kwarantanny. Na powrót do gry, w związku z COVID-19, musi poczekać jeszcze tylko Lucas Hernandez.
W środę poinformowano również, że Coman przedłużył umowę z Bayernem do 2027 roku. Obecna wygasała w 2023. Według mediów Francuz otrzymał ogromną podwyżkę. Agencja AFP, powołując się na media, podaje kwotę 17 milionów euro za sezon.
Coman ma już swoje miejsce w historii klubu z Monachium. To dzięki jego bramce Bayern wygrał w 2020 roku finał Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain 1:0.
W grudniu pojawiały się informacje, że 25-letni Francuz być może odejdzie - zawodnik nie mógł dojść do porozumienia z klubem w sprawie nowej umowy. Trener Bayernu Julian Nagelsmann określił go wtedy jako "jednego z najlepszych skrzydłowych na świecie" i wyraził chęć "pracy z nim przez wiele, wiele lat".
Prowadzenie w lidze mimo wpadki
W poprzedniej kolejce Bayern, mimo 20. w sezonie ligowym gola Roberta Lewandowskiego, przegrał u siebie z Borussią Moenchengladbach 1:2.
Bawarczycy wystąpili jednak w częściowo rezerwowym składzie. Doszło do tego, że w końcówce meczu na boisko wszedł Paul Wanner, który w wieku 16 lat i 16 dni został najmłodszym zawodnikiem Bayernu z debiutem w Bundeslidze.
Broniący tytułu monachijczycy wciąż prowadzą w tabeli. Mają 43 punkty i o sześć wyprzedzają Borussię Dortmund.
Trener Nagelsmann wciąż musi sobie radzić bez dwóch piłkarzy uczestniczących w turnieju o Puchar Narodów Afryki - to Eric Maxim Choupo-Moting i Bouna Sarr. Natomiast Leon Goretzka nadal leczy uraz kolana.