Po ostatnim sezonie umowa 33-letniego ofensywnego gracza z Interem wygasła i trafił do do Marsylii bez sumy odstępnego.

Wolny od jakiegokolwiek kontraktu reprezentant Chile, z 143 występami w kadrze, który w karierze zdobył 17 trofeów, podpisał kontrakt po przejściu testów medycznych - przekazał francuski klub w komunikacie.

Reklama

Jego dorobek uzupełnia prawie 250 goli na europejskich boiskach, dwa triumfy w Copa America i miejsce w czołowej "10" plebiscytu Złota Piłka w 2015 roku.

We wtorek wieczorem Sancheza, który jest dziewiątym nabytkiem "OM" w letnim oknie transferowym, na lotnisku w Marsylii powitało kilkuset fanów.

Reklama

To piłkarz o profilu, który idealnie pasuje do tego, jak chcemy grać - przyznał hiszpański prezes Olympique Pablo Longoria.

Chilijczyk może grać na różnych pozycjach w ofensywie i wzmocni siłę ataku marsylczyków, ale jednocześnie, jak zauważa choćby agencja AFP, jest w tej formacji zespołu trenera Igora Tudora "o dwóch za dużo".

Od roku piłkarzem Olympique jest Milik, który w 54 występach zdobył 30 goli. Oprócz Polaka, w drużynie byli już młody Amerykanin Konrad de la Fuente, Senegalczyk Bamba Dieng, Turek Cengiz Under, a doszli latem Kolumbijczyk Luis Suarez, który w ligowym debiucie z Reims zdobył dwa gole, doświadczony Kongijczyk Cedric Bakambu i teraz jeszcze Sanchez.

Atak Marsylii jest na wysokim poziomie, ale robi się ciasno - podsumowała AFP.