Isak na liście życzeń Newcastle. Szwed ma kosztować 60 mln funtów

Trener Eddie Howe liczy, że będzie mógł go wstawić do składu na niedzielny mecz ligi angielskiej z Wolverhampton Wanderers.

22-letni Isak będzie czwartym znaczącym transferem klubu w ostatnim okresie - po Nicku Pope, Matcie Targetcie i Svenie Botmanie.

Umowa nie jest jeszcze sfinalizowana. Mamy nadzieję, że uda nam się to zrobić i Alexader będzie mógł zagrać w niedzielę – powiedział Howe dziennikarzom w piątek.

Isak na stałe zagościł w linii ataku reprezentacji Szwecji. Ma za sobą 37 występów i dziewięć zdobytych bramek, licząc od debiutu w 2017 roku. W Realu strzelił 44 gole w 132 występach. Tydzień temu był strzelcem gola dla klubu z Kraju Basków w przegranym 1:4 meczu ligowym z Barceloną.

Angielska gra będzie pasować do jego profilu. Technicznie jest bardzo dobry i myślę, że ma wiele do zaoferowania. Przed nim najlepsze lata – dodał Howe.

Transfer Isaka przyćmi rekordowe sumy, wynoszące 40 mln funtów, które Newcastle wyłożył za Brazylijczyków - Joelintona z Hoffenheim w roku 2019 oraz w styczniu za Bruno Guimaraesa z Olympique Lyon.

Szkoleniowiec przyznał, że poszukiwanie przez klub napastników stało się palącym problemem po kontuzji ścięgna podkolanowego Calluma Wilsona. Uraz wykluczy go z gry na co najmniej kilka tygodni.

Newcastle w tabeli ligi angielskiej zajmuje szóste miejsce z pięcioma punktami po trzech kolejkach.