Turyńczycy dopiero po raz pierwszy w tym sezonie wygrali dwa ligowe spotkania z rzędu, bowiem przed tygodniem zwyciężyli w derbach Torino 1:0.

Allegri na razie może odetchnąć

W piątek szybko objęli prowadzenie, gdyż Moise Kean trafił do siatki już w ósmej minucie. Krótko przerwie na 2:0 podwyższył Amerykanin Weston McKennie, a w końcówce dwa gole uzyskał Francuz Adrien Rabiot. Cała trójka zaliczyła pierwsze bramki w Serie A w tym sezonie.

Reklama

Allegri odetchnął i mógł się uśmiechnąć - napisała tuż po końcowym gwizdku "La Gazzetta dello Sport", nawiązując do niepewnej pozycji szkoleniowca gospodarzy.

Reklama

Szczęsny nie miał zbyt wiele pracy i zachował czyste konto, a jego kolega z "Juve" i reprezentacji Polski Milik wszedł na boisko w 66. minucie. Walukiewicz z Empoli przez 90 minut pozostał w rezerwie.

Juventus z dorobkiem 19 punktów jest siódmy w tabeli, a Empoli ma 11 i plasuje się cztery lokaty niżej.

Prowadzi Napoli Piotra Zielińskiego, które zgromadziło do tej pory 26 "oczek". Lidera w niedzielę czeka wyjazdowa potyczka z czwartą w tabeli Romą, której barwy reprezentuje Nicola Zalewski.