Kibic - jak wynika z oświadczenia opublikowanego przez klub River Plate - "skoczył w pustkę" z górnej trybuny, na której nie było odpowiedniego zabezpieczenia. Do wypadku doszło w trakcie pierwszej połowy spotkania.

Jak wynika z informacji policji, na trybunach nie doszło do żadnych zajść między kibicami, panował spokój. Wcześniej - jak twierdzą świadkowie - zachowanie kibica także nie wskazywało na żadne problemy, które mogą doprowadzić do samobójstwa. Policja nieoficjalnie podejrzewa, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.

Reklama

Po zdarzeniu mecz został przez sędziego Fernando Rapalliniego przerwany, po pół godzinie wszyscy kibice opuścili stadion.

Przez ostatnie dwa lata Estadio Monumental przechodził poważny remont. Teraz jego pojemność została zwiększona z 72000 do 83200 miejsce.

Reklama