W 58. minucie podopieczni Czesława Michniewicza mieli świetną okazję do zdobycia bramki, ale kapitan Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego po faulu właśnie na nim.

Innych groźnych okazji biało-czerwoni nie mieli. Rywale częściej zagrażali bramce Szczęsnego, choć polski golkiper przyznał po meczu, że wcale nie miał zbyt wiele pracy.

Reklama

Meksykanie oddali chyba tylko dwa celne strzały. I to zza pola karnego. Uważam, że zagraliśmy bardzo konsekwentnie z tyłu. Właśnie tak jak mieliśmy zagrać. Szukaliśmy swoich szans z kontry i po stałych fragmentach gry. Byliśmy blisko, ale z przebiegu meczu ten remis jest zasłużony - stwierdził golkiper reprezentacji Polski w rozmowie z TVP Sport.

Myślę, że przez cały mecz mieliśmy kontrolę. Nie nad posiadaniem piłki, ale nad sytuacją na boisku. Wiedzieliśmy, jak ten mecz będzie wyglądać i wykonywaliśmy swoje zadanie bardzo dobrze. Czułem się bardzo bezpiecznie z tyłu - dodał.

Czy polscy kibice mogą być optymistami przed sobotnim meczem z Arabią Saudyjską?

Zobaczymy... Arabia Saudyjska pokazała, że może pokonać Argentynę (wygrała we wtorek 2:1 - PAP), więc na pewno może też pokonać Polskę. Trzeba być bardzo dobrze przygotowanym do tego meczu, żeby pozostać w grze. Przekonamy się. Remis z Meksykiem ani nie sprawił, że jesteśmy już w 1/8 finału, ani też nie spowodował, że żegnamy się z turniejem - zakończył Szczęsny.