Komentatorzy podkreślają, że argentyńska ekipa, która zaczęła mundial od porażki, jest drużyną z charakterem, czego dowiodła podczas piątkowego ćwierćfinału.

“Wygrywaliśmy 2:0, aby stracić dwa gole, rozegrać trudną dogrywkę i ostatecznie wygrać w karnych” - przypomniał portal A24, podkreślając, że Argentyna jest obecnie faworytem do wygrania mistrzostw świata, zespołem o "mocnym charakterze”.

Reklama

Dziennik "La Nacion” z Buenos Aires wskazuje, że nieoczekiwanie bohaterem końcówki meczu stał się Lautaro Martinez, który był mocno krytykowany za swoją grę w poprzednich spotkaniach mundialu.

Gazeta uważa, że napastnik Interu Mediolan wytrzymał presję psychiczną do końca i z dużym spokojem wyegzekwował decydujący rzut karny.

Reklama

Radio La Red odnotowuje, że po nieudanej inauguracji turnieju przez Argentynę meczem przeciwko Arabii Saudyjskiej, przegranym przez podopiecznych Scaloniego 1:2, ekipa Holandii stanowiła największe w tym mundialu zagrożenie dla zespołu Argentyny.

"Mieliśmy wygraną w garści, ale musieliśmy wycierpieć dogrywkę i karne” - oceniło.

Radio La Red przestrzega przed lekceważeniem Chorwacji, z którą w półfinale zmierzy się zespół “Albiceleste”.

"Byliśmy w poprzednim mundialu rozgrywanym w Rosji faworytami pojedynku z Chorwacją. Ostatecznie zespół z tego kraju pokonał nas 3:0. Warto o tym dziś pamiętać” - przestrzegła argentyńska rozgłośnia.

Autor: Marcin Zatyka