"Nie było odpuszczania, dlatego postanowiłem nic nie zmieniać i zacząć pierwszą "szóstką". Później dałem pograć także innym dziewczynom. Chciałem wygrać i udało się. Byliśmy uczciwi do końca i dostalismy nagrodę za etykę" - komentował włoski szkoleniowiec.
Bonitta jeszcze wczoraj mówił, że dla niego nie ma znaczenia, na kogo trafi nasza reprezentacja: "Jeśli chce się zdobyć złoty medal, to trzeba umieć wygrać z każdym. Poza tym na tym etapie mistrzostw nie ma już słabych rywali".
Polki wygrały ostatni mecz fazy grupowej mistrzostw Europy, mimo że nie musiały. "Dostaliśmy premię za etykę" - tak powiedział dziennikowi.pl trener Marco Bonitta, gdy dowiedział się, że następnym przeciwnikiem "Złotek" będzie Serbia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama