Wynik nie oddaje tego co działo się na boisku. Przewaga Skry Bełchatów nie była tak wyraźna, żeby mistrzowie Polski wygrali mecz do zera. Po prostu lepiej grali końcówki setów. Każdą z partii wygrali 25:23.

W zespole Skry kapitalnie zagrał zwłaszcza Daniel Pliński, który przed sezonem przeszedł do drużyny z Bełchatowa właśnie z Jastrzębskiego Węgla. Środkowy reprezentacji Polski nasłuchał się za to bluzgów od kibiców swojej byłej drużyny.

"Rozegraliśmy dobry mecz. Byliśmy bliscy wygranej. Wszystkie sety kończyły się wynikiem 25:23. Bełchatowianie kończyli więcej piłek po wysokim rozegraniu. Skra była bardziej precyzyjna i zdecydowana w końcówkach setów. To dlatego wygrali" - tłumaczył trener Jastrzębskiego Węgla Robert Santilli.

Mecz 2. kolejki PLS:
Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:0
(25:23, 25:23, 25:23)
Skra: Dobrowolski, Wlazły, Antiga, Gruszka, Heikkinen, Pliński, Milczarek (libero) oraz Neroj, Stelmach
Jastrzębski: Jurkiewicz, Yudin, Murek, Czarnowski, Prygiel, Ivanov, Rusek (libero) oraz Kamiński

Piątkowe mecze 2. kolejki:
AZS Politechnika Warszawska - AZS Wkręt-Met Częstochowa 0:3
(14:25, 19:25, 17:25)
Delecta Bydgoszcz - AZS Olsztyn 0:3
(19:25, 20:25, 13:25)

Niedzielny mecz 2. kolejki:

Jadar Radom - Resovia Rzeszów (godz. 15.00)

Poniedziałkowy mecz 2. kolejki:

Płomień Sosnowiec - ZAK Kędzierzyn Koźle (godz. 18.30)














Reklama