Bednarczuk, która jest wicemistrzynią olimpijską z Rio de Janeiro, i Lisboa w finale pokonały rodaczki Anę Patricię Silvę Ramos i Rebeccę Cavalcanti Barbossę Silvę 2:0 (23:21, 21:18). Trzecie miejsce zajęły Kanadyjki Sarah Pavan i Melissa Humana-Paredes. Mistrzynie świata sprzed dwóch lat pokonały triumfatorki czempionatu Starego Kontynentu z 2019 roku Łotyszki Anastasiję Kravcenokę i Tinę Graudinę 2:1 (21:13, 13:21, 17:15).

Reklama

W męskiej rywalizacji w czterogwiazdkowych zawodach w Gstaad (rangę imprez WT ustala się na podstawie pięciostopniowej skali) niespodziewanie zwyciężyli Boermans i de Groot, dla który to dopiero siódmy wspólny start w zawodach międzynarodowych. Holendrzy, którzy połączyli siły w marcu, w finale okazali się lepsi od Katarczyków Cherifa Younousse'a i Ahmeda Tijana 2:1 (23:21, 19:21, 15:10). W rosyjskim pojedynku, którego stawką była trzecia lokata, mistrzowie globu Wiaczesław Krasilnikowi Oleg Stojanowski okazali się lepsi od Nikity Liamina i Tarasa Myskiwa 2:0 (21:16, 21:12).

Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek oraz Piotr Kantor i Bartosz Łosiak odpadli w ćwierćfinale, a Grzegorz Fijałek i Michał Bryl rundę wcześniej. Obie męskie pary z Polski wystąpią w rozpoczynających się 23 lipca igrzyskach.