Ostatni ćwierćfinał rozpoczął się sensacyjnie. Ekipa gospodarzy po pierwszych akcjach przegrywała już 1:6 i tych strat nie były w stanie odrobić. Wprawdzie po ataku Tijany Boskovic było już tylko 22:21 dla Francji, ale końcówka należała do "Trójkolorowych".
Riposta Serbek była natychmiastowa, w kolejnych odsłonach wzięły srogi rewanż, a w trzecim secie zanotowały rekordową wygraną w tym turnieju - 25:7.
Skład półfinalistów turnieju jest bardzo podobny do tego sprzed dwóch lat; wówczas w Ankarze zamiast Holandii w "czwórce" była Polska. Biało-czerwone teraz przegrały w ćwierćfinale z Turcją 0:3 i zostały sklasyfikowane na miejscach 5-8.
Półfinały oraz spotkania o medale odbędą się w stolicy Serbii.