32-letni Muserski jest mistrzem olimpijskim z Londynu z 2012 roku. W następnym roku podczas zawodów w Rosji w jego organizmie wykryto metyloheksaminę, zabroniony stymulant, ale fakt ten nie był znany opinii publicznej przez osiem lat.

Reklama

Jak wyjaśniła FIVB, Muserski podpisał "porozumienie dotyczące zakończenia sprawy", zaakceptował karę i przyznał się do pozytywnego wyniku testu. Zakaz startów obowiązuje od kwietnia i wygaśnie 4 stycznia przyszłego roku.

Sprawa Muserskiego była częścią pakietu danych i próbek, które Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) uzyskała z laboratorium w Moskwie. WADA odkryła, że wyniki badań były często fałszowane lub nigdy nie wprowadzono ich do systemu komputerowego.

W rozmowie z agencją prasową RIA Nowosti Muserski oświadczył, że nie znał wyniku testu, podobnie jak nie miała tej wiedzy WADA. Dodał również, że nigdy świadomie nie sięgnął po zakazaną substancję i że "bardzo mała" ilość leku mogła dostać się do jego organizmu przez skażoną żywność.

Muserski nie startował w igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego wywalczyła srebrny medal, przegrywając w finale z Francją 2:3.