"Dla mnie TCS się skończył. Nie można marzyć o czymś, co okazuje się niemożliwe" - powiedział w norweskim radiu NRK Romoeren, typowany jeszcze w niedziele przez legendarnego Bjoerna Wirkolę jako jeden z faworytów turnieju.

"Teraz koncentruję się już na igrzyskach olimpijskich i pozostałe skoki w TCS potraktuję wyłącznie treningowo, zwłaszcza że odbędą się na wspaniałych obiektach" - dodał Romoeren, który w Oberstdorfie zajął dopiero 39. miejsce.

Reklama