Obok niej na stanowiskach sędziów podczas kwalifikacji w piątek zasiądą Inger Kronvold i Kjersti Haugen Espelid.

"Przez wiele lat uprawiałam skoki, aż do momentu kiedy zaczęłam się bać. Nie chciałam odchodzić od mojej ukochanej dyscypliny, więc postanowiłam ukończyć kurs sędziowski.Dzisiejszy konkurs to naprawdę wielki dzień i ukłon ze strony Waltera Hofera i FIS w stronę kobiet. Drugi po tym, jak kobiety startowały w mistrzostwach świata w Libercu" - podkreśliła Gulbrandsen.

Reklama