Badanie próbek pobranych od zawodnika 29 stycznia po zawodach Pucharu Świata w Otepaeae wykazało, że w jego organizmie jest zbyt wysoki poziom hormonu wzrostu. Próbka "B" potwierdziła rezultat badania próbki "A", ale Estończyk nie przyznał się do winy. 40-letni Veerpalu tuż przed lutowymi mistrzostwami świata w Oslo ogłosił zakończenie kariery. Od razu pojawiły się domysły, że za tą decyzją stało coś więcej niż jego chroniczne problemy z kolanem.

Reklama

Estoński biegacz był dwukrotnym mistrzem olimpijskim w biegu na 15 km techniką klasyczną z Salt Lake City 2002 i Turynu 2006 oraz mistrzem świata z Lahti z 2001 roku - 30 km techniką klasyczną oraz z 2009 roku z Liberca - 15 km techniką klasyczną. W pierwszej instancji FIS ukarał go 2-letnią dyskwalifikacją, po odwołaniu złożonym przez Veerpalu kara została podwyższona do lat trzech.

Sam zawodnik i Estoński Związek Narciarski, pomimo zakończenia przez Veerpalu kariery, zapowiadają złożenie odwołania do Sportowego Trybunału Arbitrażowego (CAS) w Lozannie.