Jeżeli w odstępie kilku miesięcy mamy dwie tak ogromne tragedie, to trzeba postawić po raz kolejny bardzo trudne pytania. Mamy wspaniałe tradycje i jesteśmy siłą w alpinizmie, ale nie możemy pozwolić sobie, aby ryzykować ludzkim życiem i musimy bardzo mocno przemyśleć naszą strategię - mówiła w TVP Info minister sportu, Joanna Mucha, komentując śmierć Artura Hajzera podczas wspinaczki na Gaszenbrum.

Reklama

Pierwsze pytania o strategię polskich wspinaczy i państwowe dofinansowanie ryzykownych wypraw pojawiły się po marcowej tragedii na Broad Peak. Joanna Mucha postanowiła jednak podejmować żadnych decyzji, tylko poczekać na raport o śmierci dwóch himalaistów. Rozmawialiśmy z Januszem Onyszkiewiczem i właśnie z Arturem Hajzerem. Padały bardzo trudne pytania. Postanowiliśmy nie podejmować żadnych decyzji, dopóki nie pojawi się raport w sprawie Broad Peak i będę mogła się z nim zapoznać - mówiła.