Zawodnik, który jest liderem po trzecim konkursie narciarskiego Turnieju Czterech Skoczni - jak wynika ze statystyk z ostatnich lat - zazwyczaj zostaje triumfatorem klasyfikacji generalnej. Po niedzielnej wygranej w Innsbrucku prowadzenie w imprezie objął Kamil Stoch.
Tylko w sezonie 2016/17 udało się właśnie Stochowi wyprzedzić Norwega Daniela Andre Tande, który prowadził po trzech czwartych imprezy, i wygrać cały turniej. W pozostałych przypadkach ten, kto był najlepszy po Innsbrucku - zwyciężył w klasyfikacji generalnej.
Reklama
Tak było m.in. m.in. w 2018 roku, kiedy triumfował Stoch i przed rokiem, gdy po zawodach przed ostatnią odsłoną w Bischofshofen liderem został Dawid Kubacki.
Po trzech konkursach - w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku - Stoch o 12,5 pkt wyprzedza Kubackiego oraz o 20,6 pkt prowadzącego na półmetku Norwega Halvora Egnera Graneruda.