Jeżeli ten pomysł udałoby się zrealizować, byłaby to pierwsza sportowa impreza w Słowenii z udziałem publiczności od wybuchu pandemii COVID-19.
"Nie ustajemy w staraniach, by choć w symbolicznym wymiarze impreza odbyła się z udziałem kibiców. By ktokolwiek kibicował najlepszym biathlonistom słoweńskim i z całego świata. W grę wchodzi wpuszczenie na trybuny niewielkiej grupy pracowników służby zdrowia walczących z COVID-19, którzy albo już przeszli zakażenie, albo zostali zaszczepieni" - przyznał przewodniczący komitetu organizacyjnego zawodów Jelko Kacin, a jednocześnie krajowy koordynator programu szczepień w Słowenii.
Pracownicy służby zdrowia reprezentacją kibiców
Wyraził przekonanie, że pracownicy służby zdrowia zostaliby w ten sposób w szczególny sposób docenieni za swoją walkę z epidemią oraz stanowiliby świetną reprezentację wszystkich kibiców.
Według Kacina wpuszczenie na trybuny osób odpornych na koronawirusa byłoby precedensem, po którym organizatorom imprez sportowych łatwiej byłoby walczyć o możliwość otwarcia dla kibiców stadionów, hal i innych obiektów.
Jak dodał, przygotowania do mistrzostw świata przebiegają zgodnie z planem, śniegu jest wystarczająco dużo i jest pewny, że zawodników z całego świata czeka udana impreza.
"Najważniejsze, aby wszyscy byli zdrowi" - podsumował szef komitetu organizacyjnego MŚ.