Planowane na sobotę i niedzielę zawody na normalnej skoczni Burabaj w Szczuczyńsku rozegrano drugiego dnia. W sobotę zbyt silny wiatr sprawił, że po kilku godzinach oczekiwania sędziowie zdecydowali przełożyć rywalizację na następny dzień. W pierwszym porannym konkursie triumfator Pucharu Świata w sezonie 2020/21 Granerud uzyskał 96 i 94 m. Drugie miejsce zajął inny Norweg Marius Lindvik - 97 i 89 m, a trzecie niespodziewanie Bułgar Władimir Zografski - 94 i 89,5 s. Ten ostatni jako pierwszy w historii reprezentant Bułgarii stanął na podium konkursu FIS.
Sadriejew ustanowił rekord skoczni
W drugim konkursie Granerud potwierdził, że jest aktualnie w bardzo dobrej dyspozycji. Objął prowadzenie po pierwszej serii w której osiągnął 93,5 m, w drugiej próbie miał 87,5 m i zapewnił sobie zwycięstwo. Dzięki temu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu.
Drugie miejsce w drugim konkursie wywalczył jego rodak Robert Johansson - 91 i 92 m, a trzecie zajęli ex aequo Lindvik - 95 i 87 m i Rosjanin Danił Sadriejew - 99,5 i 87 m. Ten drugi rezultatem 99,5 m ustanowił oficjalny rekord skoczni.
W klasyfikacji generalnej LGP po czterech konkursach Granerud ma 200 pkt. Drugi jest Austriak Jan Hoerl - 196 pkt, trzeci Jakub Wolny - 185 pkt i czwarty Dawid Kubacki - 160 pkt.
W kalendarzu LGP pozostały jeszcze zmagania w Czajkowskim (11 września - konkurs indywidualny, 12 września - mikst), Hinzenbach (25 września) oraz finał w Klingenthal (2 października).