Stoch, który za zwycięstwo otrzymał 3 tys. franków szwajcarskich, wyprzedził Słoweńca Anze Laniska (129 m; nota 118,1 pkt) oraz Austriaka Daniela Hubera (127,5 m; 116,4 pkt).
Z biało-czerwonych do sobotniego konkursu zakwalifikowali się jeszcze: 32. Jakub Wolny (104 m), 36. Dawid Kubacki (110 m), 39. Piotr Żyła (110 m) oraz 45. Andrzej Stękała (106 m). Nie awansowali: 51. Klemens Murańka (100 m) oraz 56. Stefan Hula (98 m).
Super poczuć wiatr pod nartami, super hamować bokiem. Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie dużo roboty. Moim celem jest równe skakanie, a Niżny Tagił bywa zwodniczy - powiedział Eurosportowi Stoch, który w zawodach na tej skoczni nigdy jeszcze nie stanął na podium.
Czuję nerwy, adrenalinę i takiego małego chochlika, który mówi mi w głowie: "no pokaż, na co cię stać" - dodał.
Niespodzianką jest brak w stawce 50 najlepszych skoczków utytułowanego Austriaka Stefana Krafta, który zajął 53. miejsce (101 m), mimo że w jednej z dwóch serii treningowych był najlepszy. Broniący Kryształowej Kuli Norweg Halvor Egner Granerud osiągnął 24. wynik (115 m).
W kwalifikacjach wystartowało 71 zawodników.
Sobotni konkurs rozpocznie się o godz. 16.