Samuelsson triumfował także w pierwszym sprincie w tym sezonie, w minionym tygodniu, także w Oestersund.
W czwartek miał jeden niecelny strzał, podobnie jak pozostali zawodnicy na podium: Francuzi Emilien Jacquelin (strata 18,0 s) oraz Quentin Fillon Maillet (21,5 s). Czwarty był Rosjanin Eduard Łatypow, który strzelał bezbłędnie, ale do triumfatora stracił 26,1 s.
Broniący Kryształowej Kuli Norweg Johannes Thingnes Boe uplasował się na dziewiątej pozycji (50,1 s straty, jeden niecelny strzał).
Polacy nie zmieścili się w czołowej "60" i żaden z nich nie wystąpi w niedzielnym biegu na dochodzenie na 12,5 km. Najlepszy z biało-czerwonych 88. Łukasz Szczurek był wprawdzie bezbłędny na strzelnicy, ale i tak miał czas o prawie trzy minuty słabszy od Samuelssona.
Grzegorz Guzik zajął 107., Andrzej Nędza-Kubiniec - 108. a Przemysław Pancerz - ostatnie miejsce w gronie 114 startujących.
Wcześniej na dystansie 7,5 km rywalizowały kobiety. Zwyciężyła Austriaczka Lisa Theresa Hauser, która objęła też prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Najlepiej z Polek spisała się Kamila Żuk, która zajęła jednak dopiero 41. miejsce i nie zdobyła punktów PŚ. Za to jako jedyna z biało-czerwonych zakwalifikowała się do sobotniego biegu na dochodzenie na 10 km.