W poprzednich latach Coyotes występowali w 17-tysięcznej Gila River Arena w Glendale, ale wraz z końcem poprzedniego sezonu kontrakt wygasł i konieczna była przeprowadzka. Przenieśli się do Mullett Arena, nowej hali na terenie kampusu Uniwersytetu Stanowego Arizony. Jest to najmniejszy obiekt w NHL, mogący pomieścić tylko 5 tys. widzów. Ma być siedzibą "Kojotów" przez 3-4 lata.

Reklama

Z okazji debiutu w Tempe kibice otrzymali przy wejściu do hali opaski na głowę z długimi włosami blond. Świetnie się bawili, tym bardziej że na lodowisku ich ulubieńcy wygrywali. W 10. minucie Christian Fischer zdobył pierwszą bramkę, a pięć minut później podwyższył na 2:0.

Jets popsuli jednak zabawę. Jeszcze w pierwszej tercji gola strzelił Cole Perfetti, a w 49. minucie wyrównał Mark Scheifele. W 32. sekundzie dogrywki zwycięstwo gościom zapewnił Blake Wheeler.

Trudno się z tym pogodzić. Zasłużyliśmy na więcej - powiedział po meczu Fischer.

"Kojoty" zajmują przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej, mając na koncie dwa zwycięstwa w siedmiu meczach, a łącznie 5 pkt. Prowadzą Vegas Golden Knights (14 pkt), którzy w piątek wygrali u siebie z Anaheim Ducks 4:0. Na Wschodzie najlepsi są Boston Bruins (16 pkt). "Niedźwiadki" na pokonały na wyjeździe Columbus Blue Jackets również 4:0.