Kings pokonali Sharks po raz trzeci w tym sezonie, co zdarzyło się pierwszy raz w historii rundy zasadniczej NHL. To 10. zwycięstwo tego zespołu w ostatnich 13 meczach.
W innym środowym spotkaniu także po raz trzeci z rzędu wygrali Toronto Maple Leafs. Zespół z Kanady pokonał u siebie Nashville Predators 2:1, a decydującą bramkę zdobył 1.15 przed końcem trzeciej tercji Mitchell Marner, zdobywając swojego 16. gola w tym sezonie.
Na listę strzelców wpisał się także John Tavares, który miał również asystę przy trafieniu Marnera.
Maple Leafs są wiceliderami Konferencji Wschodniej z 59 punktami. Prowadzą zdecydowanie Boston Bruins - 68.
Zwycięstwem gospodarzy zakończył się też mecz w Filadelfii, gdzie Flyers pokonali Washington Capitals 5:3. Bohaterem spotkania był Kanadyjczyk Travis Konecny, który popisał się hat-trickiem.
To szóste zwycięstwo Flyers w ostatnich siedmiu meczach.
Goście triumfowali jedynie w Anaheim, gdzie Ducks przegrali z Edmonton Oilers 2:6. Przewaga "Nafciarzy" była bezdyskusyjna, co dobrze obrazuje statystyka celnych strzałów: 53-23.