Łotysze, którzy po raz pierwszy w historii awansowali do najlepszej czwórki, eliminując w ćwierćfinale Szwedów, stawili Kanadyjczykom zacięty opór, a od 9. minuty przez długi czas nawet prowadzili po trafieniu Dansa Locmelisa.
Kolejne bramki padły dopiero pod koniec drugiej tercji - w 36. minucie wyrównał Samuel Blais, ale już 66 sekund później Łotysze odzyskali prowadzenie po golu najskuteczniejszego gracza tej ekipy, występującego na co dzień w Tampa Bay Lightning Rudolfsa Balcersa.
Zadecydowała trzecia tercja, w której na listę strzelców wpisali się kolejno: Jack Quinn (41), Adam Fantilli (49) oraz do pustej bramki Scott Laughton (60).
W niedzielę w Tampere Kanadyjczycy zagrają o 28. tytuł, a Łotysze po raz pierwszy o brązowy medal.
W przyszłym roku mistrzostwa świata w Czechach po raz pierwszy od 2002 roku odbędą się z udziałem reprezentacji Polski, która wywalczyła awans razem z Wielką Brytanią w zakończonym na początku maja turnieju w Nottingham. Zastąpią one dwie najsłabsze drużyny MŚ w Tampere i Rydze - Węgry oraz Słowenię.