Polscy tenisiści przegrywają z Izraelem 0:2 w spotkaniu drugiej rundy rywalizacji o Puchar Davisa w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej. W pierwszym dniu na twardym korcie na Canada Stadium w Ramat Hasharon porażki ponieśli Marcin Gawron i Jerzy Janowicz.
W pierwszym pojedynku singlowym Gawron, zajmujący 362. miejsce w rankingu ATP World Tour, przegrał z Dudim Selą (nr 93.) 1:6, 3:6, 4:6. Natomiast w drugim Janowicz (150.) poniósł nieoczekiwaną porażkę z Amirem Weintraubem (257.) 6:4, 2:6, 2:6, 7:6 (7-4), 3:6.
"Sela był zdecydowanie lepszym zawodnikiem od Gawrona. W sumie różnica siły gry odzwierciedlała dystans w rankingu, choć Marcin miał szanse w trzecim secie, niestety niewykorzystane. Natomiast Jerzy rozegrał chyba najgorszy mecz w Pucharze Davisa, jaki widziałem; miał szanse na zwycięstwo, ale brakło mu szczęścia. Cóż, przegrywamy 0:2, więc teraz już nie możemy się pomylić. Wciąż mamy trzy punkty do zdobycia" - skomentował gry pierwszego dnia kapitan polskiej drużyny Radosław Szymanik.
W sobotę dojdzie do spotkania debli, w którym rywalami Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego będą Jonathan Erlich i Andy Ram. Ostatni dzień rywalizacji, niedziela, przyniesie rewanże w singlu. Jako pierwsi wyjdą do gry pierwsze rakiety zespołów - Janowicz i Sela, a po nich Gawron i Weintraub.
Gawron zastąpił w ostatniej chwili w reprezentacji kontuzjowanego (stan zapalny ścięgna Achillesa) Michała Przysiężnego (nr 112. w rankingu).
Bilans dotychczasowych spotkań obu drużyn jest remisowy. Polacy okazali się lepsi - 5:0 - na kortach ziemnych Legii Warszawa w 1950 roku oraz na Warszawiance w 1967 r. Później, w 1984 r. na twardej nawierzchni w Jerozolimie wygrał Izrael 5:0, podobnie jak na ceglanej mączce w Bytomiu w 2001 roku (3:2).
Zwycięstwo w Ramat Hasharon zapewni prawo gry we wrześniowych barażach o miejsce w Grupie Światowej w roku 2012, natomiast przegrany będzie w tym samym terminie walczył o utrzymanie w Grupie I. Rywalami mogą być - w zależności od wyników - Włosi, Finowie lub Słoweńcy.