W pierwszym secie kluczowe okazało się jedyne przełamanie serwisu Chorwata w siódmym gemie. Później, prowadząc 5:4, Kubot musiał obronić dwa "break pointy" (łącznie cztery w tej partii). W sumie od stanu 15-40 zdobył cztery kolejne punkty i rozstrzygnął losy tej partii po 46 minutach.

Reklama

W drugiej, dzięki dwóm kolejnym przełamaniom odskoczył na 4:0, zanim stracił pierwszego gema. Później do końca obaj utrzymywali swoje serwisy, a Polak wykorzystał pierwszego z trzech meczboli po godzinie i 31 minutach walki. Zwycięstwo dało mu premię w wysokości 12 725 tysięcy dolarów oraz 25 punktów.

29-letni Kubot zajmuje obecnie 52. miejsce w rankingu ATP World Tour, a starszy o cztery lata Karlovic znajduje się o dziesięć lokat wyżej. Było to ich trzecie spotkanie; dwa poprzednie wygrywał Polak: w 2009 roku w półfinale turnieju ATP na kortach ziemnych w Belgradzie 7:6 (7-0), 6:2 oraz w ubiegłym sezonie w drugiej rundzie wielkoszlemowej imprezy na trawie w Wimbledonie 7:6 (7-2), 6:3, 6:3.

Jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z numerem 30 Roddick, który na otwarcie miał wolny los. Będzie to ich drugi pojedynek; w 2009 roku na twardej nawierzchni w Pekinie lepszy okazał się polski tenisista 6:2, 6:4.

Do dziś Amerykanin, wówczas numer sześć w rankingu ATP World Tour, jest najwyżej notowanym rywalem, jakiego udało się pokonać Łukaszowi. Tym razem stawką będzie premia w wysokości 23 291 dol. i 45 punktów.

Reklama

W Indian Wells Kubot wystartuje też w grze podwójnej, razem z Czechem Tomasem Berdychem, obecnie siódmym singlistą świata. To ich drugi wspólny występ; w lutym spróbowali swoich sił w halowym turnieju ATP W Rotterdamie. Przegrali wówczas po zaciętym meczu w pierwszej rundzie z rozstawionymi z dwójką Francuzem Michaelem Llodrą i Serbem Nenadem Zimonjicem 3:6, 6:3, 7-10.

Tym razem również nie mieli szczęścia w losowaniu; na początek mają Szweda Roberta Lindstedta i Rumuna Horię Tecau (nr 4.).

Reklama

W imprezie wystąpi też para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (nr 6.). W pierwszej rundzie zmierzą się z Niemcem Philippem Kohlschreiberem i Francuzem Gaelem Monfilsem. Polacy znaleźli się w pierwszej ćwiartce drabinki. Jeśli wygrają dwa mecze, to w 1/4 finału mogą trafić na najwyżej rozstawionych amerykańskich braci Boba i Mike'a Bryanów.

Wynik spotkania pierwszej rundy gry pojedynczej:

Łukasz Kubot (Polska) - Ivo Karlovic (Chorwacja) 6:4, 6:2