Sprawa sięga sierpnia 2012 roku, kiedy to na antenie TVN wyemitowany został materiał, zdaniem Agnieszki Radwańskiej - skandaliczny. W "Faktach" cytowano jej słowa o tym, że na igrzyskach świat się nie kończy, a ważniejsze od nich są turnieje wielkoszlemowe. Tenisistka, która jest obecnie piątą rakietą świata, odpadła w I rundzie rozgrywek olimpijskich.
Sama Radwańska, komentując ten materiał, stwierdziła wówczas, że jej wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu i zmanipulowane. Prostowała wówczas swoje słowa, przekonując, że chodziło jej o coś zupełnie innego i że nie lekceważy udziału w olimpiadzie.
Oliwy do ognia Radwańska dolała w późniejszym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". - Przykro mi, że mamy takie media, że moje nazwisko wykorzystuje się do tego, żeby zrobić efektowny, negatywny i nieprawdziwy materiał w telewizji. TVN ma ode mnie czerwoną kartkę nie na rok, miesiąc, ale na zawsze - powiedziała wówczas najlepsza polska tenisistka. Od tamtej pory "Isia" nie rozmawia z dziennikarzami tej stacji.
Kilka miesięcy później konflikt między tenisistką a TVN próbowały podgrzać prawicowe media. Serwis wPolityce.pl poinformował, że Agnieszka Radwańska po awansie do półfinału Wimbledonu wyprosiła dziennikarzy TVN z konferencji prasowej. W internecie od razu zawrzało. Jednak szybko okazało się, że nic takiego nie miało miejsca. Radwańska nie udziela indwidualnych wywiadów dziennikarzom TVN, ale nigdy żadnego z nich nie wyrzuciła z konferencji prasowej. Odpowiada również na pytania zadawane przez dziennikarzy tej stacji na konferencjach prasowych.
Rzeczniczka stacji TVN, poproszona przez nas o komentarz do tej sytuacji, rozłączyła się.
Z czerwonej kartki dla dziennikarzy TVN zażartował nawet Kuba Wojewódzki, który zdradził kulisy próby zaproszenia Radwańskiej do swojego programu. Celebryta powiedział, że w negocjacje miała włączyć się mama tenisistki, która powiedziała, że Agnieszka może pojawić się w talk show, ale za 100 tysięcy złotych. Wojewódzki zapytał wprost: Ciekawe, jaki nominał ma ta czerwona kartka?
Na te zaczepki odpowiedział wówczas Robert Radwański, który stwierdził, że jego córki nie przyszłyby do programu Kuby Wojewódzkiego nawet, gdyby miały a to dostać walizeczkę pieniędzy.
Komentarze(50)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePolacy kontra Agora. Skąd się wzięła ich niechęć do tego koncernu medialnego ?
Polacy kontra Axel Springer. Skąd się wzięła ich niechęć do tego koncernu medialnego ?
No jak myślicie funkcjonariusze medialni ?
To się kupy nie trzyma-mieszanie pereł ze śmieciami.
Chyba, że taka "narracja" jest wskazana?
To co innego.
STAD TA NIECHÉC
TVN nienawidzi większość Polakow za ubeckie pochodzenie i postkomusze poglądy. Radwanska myśli i zachowuje się jak większość pozadnych Polakow. Brawo dziewczyna !!! Szacunek!
Jak już była "wolna", natychmiast poleciała na turniej "pieniężny", opuszczając polską ekipę.
Kasa, kasa, kasa...
Jak ktokolwiek chciał jej przypomnieć wyczyny olimpijskie, stawał się dozgonnym wrogiem! Ot i cała tajemnica.
I nie liżą tylnej części ciała prezesa pis.