"Czułem się wspaniale, to jest święty kort, kolebka naszego sportu. Wimbledon ma w moim sercu specjalne miejsce. Pierwsza runda zawsze jest trochę trudna, a z Philippem w tym roku już raz przegrałem. To był dobry test i z jego wyniku jestem zadowolony" - powiedział Djokovic.

Reklama

Serb przegrał z Kohlschreiberem w marcu w Indian Wells. Jego bilans z Niemcem jest jednak bardzo korzystny i po ostatnim zwycięstwie wynosi 11-2.

W tym roku na trawiastej nawierzchni Djokovic wcześniej nie grał, a z Kudlą zmierzy się pierwszy raz w karierze. W trzeciej rundzie natomiast turniejowa "jedynka" może się spotkać z Hubertem Hurkaczem.