Osaka urazu nabawiła się jeszcze w sierpniowej imprezie WTA w Nowym Jorku, która poprzedzała US Open. Z tego powodu wycofała się z jej finału. W wielkoszlemowych zmaganiach w tym samym mieście grała natomiast z mocno zabandażowanym udem.

"Niestety, nie będę w stanie zagrać we French Open w tym roku. Moje udo nadal boli i nie miałabym czasu na przygotowanie się do gry na kortach ziemnych. Te dwa turnieje zeszły się za blisko siebie dla mnie tym razem" - napisała na Twitterze Japonka.

Reklama

Termin turnieju, który zwykle odbywa się na przełomie maja i czerwca, został zmieniony z powodu pandemii koronawirusa.

Niespełna 23-letnia Azjatka, której ojciec jest Haitańczykiem, nie byłaby faworytką rywalizacji na kortach im. Rolanda Garrosa. Wszystkie trzy tytuły wielkoszlemowego, które ma w dorobku, wywalczyła na twardej nawierzchni. Dwukrotnie triumfowała w Nowym Jorku (2018, 2020), a raz w Australian Open (2019). W Paryżu jeszcze nigdy nie przeszła trzeciej rundy.

Reklama

Już wcześniej z udziału w tej imprezie zrezygnowała mająca bronić tytułu Ashleigh Barty. Będącej liderką światowej listy Australijki z powodu obaw związanych z koronawirusem zabrakło również w Nowym Jorku.

Z Polaków pewni miejsca w głównej drabince singla paryskich zawodów są: Magda Linette, Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.