Tsitsipas to półfinalista niedawnego Australian Open, a w czwartkowym meczu Hurkacz wpędził go w niemałe tarapaty. Mimo wszystko Grek w decydujących piłkach wykazał się większym doświadczeniem i wygrał z Polakiem.
![Iga Świątek: Kort to geometria, ale podczas gry dochodzi intuicja [WYWIAD]](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAPABAP///wAAACH5BAEKAAAALAAAAAABAAEAAAICRAEAOw%3D%3D)
W pierwszej rundzie Hurkacz pokonał Francuza Adriana Mannarino 6:3, 7:6 (8-6) i wystąpił w deblu z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime, ponosząc porażkę z francusko-niemiecką parą Pierre-Hugues Herbert - Jan-Lennard Struff 7:6 (7-5), 3:6, 8-10.
Tsitsipas plasuje się obecnie na szóstym miejscu w rankingu ATP, a Hurkacz zajmuje 30. lokatę. Był to ich siódmy pojedynek. Grek wygrał szósty z nich.
W grze podwójnej odpadł także już Łukasz Kubot w parze z Holendrem Wesleyem Koolhofem.
Reklama