Zverev w pierwszym secie miał spore kłopoty z utrzymaniem podania - przegrał aż trzy własne gemy serwisowe. Po odniesieniu zwycięstwa w tej odsłonie ustabilizował poziom i bez większych problemów zamknął pojedynek w trzech setach. 24-letni tenisista wygrał 11 z 12 ostatnich gemów.

Reklama

Jest trzecim w liczonej od 1968 roku tzw. Open Erze Niemcem, który dotarł do półfinału turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. Dołączył tym samym do Borisa Beckera (1987, 1989, 1991) i Michaela Sticha (1996).

W przypadku występów Zvereva w tej imprezie sprawdziło się też powiedzenie "do trzech razy sztuka". Na ćwierćfinale zatrzymał się w latach 2018-19.

Jego najlepszy wynik w Wielkim Szlemie to finał ubiegłorocznego US Open. W poprzednim sezonie był też w "czwórce" Australian Open.

Jego rywalem w pojedynku o drugi w karierze finał zawodów tej rangi będzie zwycięzca wieczornego meczu między rozstawionym z numerem drugim Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem i Grekiem Stefanosem Tsitsipasem (5.).

Zajmujący 46. miejsce na światowej liście Davidovich Fokina dopiero po raz piąty znalazł się w głównej drabince wielkoszlemowej rywalizacji. 22-letni Hiszpan w poprzednim sezonie w US Open zatrzymał się na 1/8 finału, a w Paryżu w przeszłości nie był w stanie przejść drugiej rundy.