Majchrzak po raz czwarty mierzył się Carballesem Baeną.
Dotychczas graliśmy ze sobą trzy razy. Dość dawno to było. Roberto prowadził w tej rywalizacji 2:1. Dlatego bardzo chciałem dzisiaj doprowadzić do remisu. Tym bardziej, że grałem przed własną publicznością - powiedział po spotkaniu zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego.
Suchy wynik wskazujena pewne zwycięstwo Polaka, ale wcale tak nie było. Mecz trwał godzinę i 40 minut. Większość wymian miała przynajmniej kilkanaście odbić. Hiszpan doskonale grał w defensywie, a taktyka Polaka polegała na zmiennym tempie, stosowaniu wielu skrótów i zmuszania rywala do biegania.
Plan taktyczny na ten mecz się powiódł. Przez cały mecz miałem chłodną głowę, solidnością i dobrym własnym serwisem wygrałem ten mecz - przekonywał Majchrzak po awansie do ćwierćfinału.
Teraz pojedynek z 18-latkiem
To drugi raz, gdy zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego zagra wśród ośmiu najlepszych Pekao Szczecin Open. Poprzednio w ćwierćfinale w Szczecinie zagrał mając 18 lat. Ograł wtedy Antonio Veicia i Axela Michona, by odpaść po porażce z Dustinem Brownem - późniejszym triumfatorem turnieju.
Tym razem w walce o półfinał to rywal Majchrzaka będzie miał 18 lat. Jest nim walczący o prawo startu w młodzieżowym Mastersie w Mediolanie Duńczyk Holger Vitus Nodskov Rune, który w czwartek wyrzucił z turnieju Pablo Andujara, deklasując go 6:1, 6:1.
W sesji popołudniowej z turniejem pożegnał się ostatni z rozstawionych graczy, Brazylijczyk Thiago Monteiro, którego pokonał sąsiad z Ameryki Południowej, Argentyńczyk Marco Trungelliti.
W piątkowym ćwierćfinale zagra także Paweł Ciaś, który awans do trzeciej rundy zapewnił sobie w środę eliminując Włocha Stefano Travaglię. Polak o półfinał zagra z Niemcem Yannickiem Haftmannem.